Andrzej - Animator Diecezjalny Ruchu Rodzin Nazaretańskich Diecezji Płockiej, ale przede wszystkim kochający mąż Małgosi i ojciec trojga dzieci: Bartka, Dominiki i Weroniki.

Od kilkunastu lat starał się pogłębiać swą wiarę i nią żyć. Zapewne to dawało mu siłę do działania. Aktywny i odpowiedzialny, czasem impulsywny, ale radosny. Potrafił cieszyć się tym, co otrzymał od Pana Boga. Chętnie służył innym. Organizował letnie rekolekcje. Był także wraz ze swoją żoną organizatorem rekolekcji formacyjnych dla animatorów diecezjalnych w Zakroczymiu. Razem ze swą rodziną wiele razy uczestniczył w rekolekcjach na Litwie.

Po wykryciu choroby i po operacji Andrzej pozostał taki sam, jak przed chorobą: wesoły, pełen optymizmu i wiary. Osoby, które go nie znały, nie wiedziały skąd taka postawa... My wiemy skąd Andrzej brał siłę. Pośredniczką łask dla Niego była Maryja. To Ona wypraszała Jemu wiarę.

W czasie rozmowy telefonicznej w szpitalu Andrzej powiedział: ,,Gdy będziesz w Częstochowie na Adwentowym Dniu Skupienia powiedz wszystkim niech nie mówią tylko o Bogu, ale niech żyją Bogiem. Ja już to wiem'.' I słowa z rozmowy z ostatnich dni: „Teraz już nic się nie liczy, tylko ja i Pan Bóg...''

Dzisiaj, gdy Andrzej odszedł do domu Ojca, jego prośba nabiera jeszcze większego znaczenia. Spełniamy ją teraz. Niech słowa naszego Przyjaciela będą dla nas przesłaniem.

Andrzej pozostanie w naszych sercach i w naszej pamięci na zawsze jako pogodny człowiek o wielkim sercu, gorący świadek Ewangelii.

Informacje o uroczystościach pogrzebowych na stronie diecezji płockiej.