Wspólnota Ruchu Rodzin Nazaretańskich Archidiecezji Gdańskiej przygotowała relację z inauguracji nowego roku formacyjnego. Zapraszamy do lektury.

W ubiegłym roku w Wąwolnicy Ruch Rodzin Nazaretańskich Archidiecezji Lubelskiej zorganizował ogólnopolską inaugurację roku formacyjnego. Tej jesieni wspólnoty Ruchu z całej Polski wyruszyły w zupełnie innym kierunku, na północ Polski, gdyż gospodarzem była Archidiecezja Gdańska. Spotkanie odbyło się w sobotę 12 października br. Rozpoczęło się w cysterskim kościele pw. Matki Bożej Królowej Korony Polskiej w Oliwie. Pierwsi pielgrzymi pojawili się już przed godziną dziewiątą, później już wszyscy adorowali Najświętszy Sakrament, wysłuchali konferencji i spotkali się na agapie.

Z konferencji wygłoszonej przez ks. Stefana Czermińskiego, moderatora Ruchu Archidiecezji Katowickiej, zapamiętamy zapewne zabawne a zarazem twarde upomnienie, że najtrudniej dotrzeć ze słowem do tych, którym się wydaje, że już wszystko wiedzą – to tak, jakby chcieć wyprostować świński ogon.

Druga część spotkania odbyła się w archikatedrze oliwskiej i pomieszczeniach kurii archidiecezjalnej. Z kapłanami-formatorami Ruchu Rodzin Nazaretańskich przybyłymi z różnych diecezji spotkał się w auli Jana Pawła II bp Wiesław Szlachetka. Dla księży była to okazja, aby opowiedzieć o swojej pracy duszpasterskiej ze wspólnotami Ruchu. Nie brakowało świadectw o tym, jak duchowość nazaretańska kształtuje także duchownych na drodze osobistego nawrócenia. W tym czasie członkowie wspólnot wysłuchali w archikatedrze oliwskiej okolicznościowego koncertu organowego, zwiedzali zabytkowe wnętrza i wysłuchali informacji o historii cysterskiego kompleksu klasztornego, w którego skład wchodzi archikatedra.

O godz. 14:00 rozpoczęła się uroczysta Eucharystia koncelebrowana przez ponad dwudziestu kapłanów, której przewodniczył bp Wiesław. Nie tylko w katedrze, ale także wcześniej, podczas adoracji w kościele ojców cystersów, śpiewała schola RRN Archidiecezji Gdańskiej „Tony Pana”. Pieśni wykonywane przez scholę są nam wszystkim dobrze znane. Podczas homilii Ksiądz Biskup skoncentrował naszą uwagę na postaci Maryi. Mówił: „W liturgii słowa słyszymy o Matce dobrego i prawego Syna, godnego największej czci. Kobieta, która błogosławi Maryję, postrzega w jej Synu, w Jezusie, przyczynę Jej szczęścia. Jednakże, przyglądając się życiu Maryi, zauważymy, że nie od razu Jej Syn stał się powodem szczęścia. To właśnie z powodu Jezusa nie miała łatwego życia, najpierw wśród swoich krewnych, ale także wśród sąsiadów w Nazarecie”. Cała Eucharystia miała przepiękną oprawę, na którą złożyły się: komentarze do czytań, pięknie wykonany psalm responsoryjny, wzruszająca modlitwa wiernych, procesja z darami, a na koniec podziękowania członków wspólnoty dla Księdza Biskupa a także dla wszystkich kapłanów posługujących w Ruchu, złożone na ręce moderatora krajowego, ks. Dariusza Kowalczyka. Jesteśmy wdzięczni również proboszczowi archikatedry, ks. Krystianowi Kledkiewiczowi, który wykonał dużo pracy, aby nasze spotkanie mogło się odbyć.

W ten sposób nasze spotkanie inauguracyjne dobiegło końca. Zostaliśmy ubogaceni licznymi łaskami. Pielgrzymi z różnych stron Polski wyruszyli w drogę powrotną, choć nie wszyscy od razu. Bowiem do Gdańska i jego okolic warto wybrać się na dłużej. Zapraszamy ponownie!

Chociaż wszystko odbyło się punkt po punkcie według planu, to świadectwo diecezjalnej pary animatorskiej, Patrycji i Aleksandra, pozwala zobaczyć, że było to możliwe dlatego, że nad całością czuwała Matka Boża.

Świadectwo Aleksandra:

Gdy zostaliśmy poproszeni o zorganizowanie inauguracji roku formacyjnego RRN, czyli spotkania kilkuset osób, spadło to na mnie jak przysłowiowy grom z jasnego nieba. Jakby było mało obowiązków zawodowych, rodzinnych i parafialnych – to jeszcze pół tysiąca ludzi do zagospodarowania! Nie pozostało jednak nic innego, jak podjąć działania organizacyjne. Zaczęło się od poszukiwania kontaktów gastronomicznych. Istotne było także znalezienie miejsca, które nadawałoby się najlepiej na przeprowadzenie takiego wydarzenia. Zastanawialiśmy się, czy powinno to być sanktuarium Matki Bożej w Gdańsku Matemblewie, czy archikatedra Oliwska. Ostatecznie zdecydowaliśmy się zaprosić RRN do Gdańska Oliwy. Jednak trudności w dalszym ciągu się piętrzyły: wciąż brakowało cateringu i nie można było skorzystać z gościnności w katedrze przez całą sobotę. Rozmawialiśmy z księdzem Pawłem, naszym Moderatorem Diecezjalnym, który dał radę: „Zapytajmy Ojców Cystersów za miedzą katedry”. Wraz z żoną Patrycją i ks. Pawłem odwiedziliśmy zatem Ojców. Miejsce okazało się piękne, jak z obrazka, i do tego przestronny trawiasty teren na agapę. Nade wszystko oczarowała nas otwartość ojca Filipa, proboszcza cysterskiej parafii. Pozostała zatem sprawa cateringu. W poczuciu bezradności zwróciłem się do znanego mi gastronoma – nawiasem mówiąc bez większego entuzjazmu z uwagi na krążącą opinię o wysokich kosztach usług, jakie oferuje. I tu niespodzianka: zaproponował poczęstunek i całą infrastrukturę techniczną (ławy, namioty, stoły oraz sprzątanie) za bardzo przystępną cenę. W tej sytuacji nie pozostało nic innego, jak zająć się drobniejszymi sprawami: zamówić mobilne toalety, kwiaty... Ktoś w takiej sytuacji mógłby powiedzieć, że ma talent organizacyjny i dobre kontakty – a ktoś inny będzie dziękować Panu Bogu, że czekał jedynie na jego zaangażowanie. Interpretacja zależy od stanu duszy. Ja dostrzegłem we wszystkim działanie Opatrzności Bożej i matczyną troskę Maryi.

Przy okazji pragnę podziękować za wielką ofiarność i zrozumienie ze strony wielu osób, z którymi współpracowałem. Chwała Panu!

Świadectwo Patrycji:

Dobrze, że ksiądz Paweł już w maju delikatnie zaczął informować nas, że jesteśmy brani pod uwagę jako organizatorzy ogólnopolskiej inauguracji roku formacyjnego. Wkrótce okazało się, że jesteśmy jedynymi kandydatami. Dało to nam czas, by przyzwyczaić się do tej myśli i „uniknąć zawału”. Do września praktycznie byliśmy w punkcie wyjścia, poza terminem nie mieliśmy nic konkretnego: ani miejsca, ani cateringu. Groziła organizacyjna klapa. Czwartego września poprosiłam członków naszej wspólnoty, by zaczęli z wiarą dziękować za wszystkie łaski, które Maryja nam wyjedna, czy łatwe, czy trudne, ufając, że to, co Ona nam wyprosi, będzie dla nas najlepsze. Byłam wówczas przekonana, że będą to trudne łaski. W ciągu dwóch tygodni pojawiły się nowe możliwości: ojcowie cystersi przyjęli nas z dużą życzliwością, znalazł się gastronom, który zobowiązał się do przygotowania namiotów i gorących posiłków. Upieczenie słodkości wzięliśmy na siebie. Członkowie wspólnoty mieli w sobie dużo gotowości, by usłużyć naszym pielgrzymom i wszyscy z sercem podjęli wyznaczone funkcje. Gdy pojawiało się jakieś nowe zadanie, o którym wcześniej nie pomyśleliśmy, zaraz znajdowała się osoba, która je podejmowała. W samym dniu inauguracji: w sobotę 12 października, Matka Boża dała nam wspaniałą pogodę – jakby powtarzając fatimski cud słońca – i pozwoliła nam w jego promieniach cieszyć się sobą i pięknym otoczeniem.

Noszę w moim sercu wdzięczność dla wszystkich, którzy włączyli się w przygotowanie inauguracji.

Dla mnie osobiście czas przygotowań jak i samej inauguracji był czasem posługi na wzór św. Marty. Bardzo pragnę, aby ten rok formacyjny stał się dla mnie czasem, gdy usiądę jak św. Maria u stóp Pana.


Zachęcamy do zapoznania się z okolicznościowym numerem gazetki RRN Arch. Gdańskiej "Perła", przygotowanym na inaugurację oraz relacjami na stronie RRN archidiecezji gdańskiej oraz w Gościu Niedzielnym.